Powiedzcie mi czy jest jeszcze tak zjebany kraj jak Polska, żeby ludzie należący do zbrodniczej partii, która ma na „koncie” 45 lat dyktatury, mordowanie AKowców, pacyfikowanie robotników, biede i gówno, zacofanie kraju na kilkadziesiąt lat, mogli być autorytetami i szanowanymi obywatelami lub pełnić publiczne funkcje?
Bo szczerze to nie widzę drugiego takiego chlewu. Jakim cudem ludzie z przeszłością w PZPR mają w ogóle możliwość pełnienia funkcji publicznych? Zwłaszcza ci, którzy byli wysoko postawieni w partii.
Np jakim cudem takie zero jak Piotrowicz jest sędzią trybunału? Albo Czarzasty może pełnić funkcje publiczne?
#4konserwy #polska #gospodarka #historia
Powered by WPeMatico