Czyli mamy taką sytuację budżetu na najbliższe miesiące. Po stronie wpływów:
– mniejsze wpływy z VAT, bo mimo większych zakupów żywności, mocno spadną wpływy z VAT za usługi
– mniejsze wpływy z PIT: sporo ludzi będzie siedzieć na bezpłatnym, po dupie dostaną mali przedsiębiorcy płacący PIT
– mniejsze wpływy z CIT: przestoje firm, zmniejszona konsumpcja przełoży się na mniejsze zyski. Wiele upadłości w branży turystycznej
– większe wydatki na dofinansowanie ZUS: ZUS dostanie sporo mniej ze składek, a będzie musiał wypłacać więcej na zasiłki
– większe wydatki na dofinansowanie NFZ: spadek wpływów ze składek, większe wydatki związane z epidemią
To się może skończyć deficytem na poziomie 70 – 80 miliardów.
#ekonomia #finanse #gospodarka #koronawirus
Powered by WPeMatico