Dobrobyt na Pokolenia: Podatki od najbogatszych mogą być wyższe
Podatki od zarobków przekraczających 200 000 złotych rocznie mogłyby bezpiecznie wzrosnąć do prawie 50% zarówno dla pracowników jak i samozatrudnionych – bez strat dla budżetu. To wyniki raportu przygotowanego przez dr. Pawła Doligalskiego z University of Bristol.
Podatki dla najlepiej zarabiających w Polsce są niskie i nie brakuje mocnych argumentów za ich podwyższeniem. Po pierwsze, polski system podatkowy jest regresywny i średnie obciążenie podatkami maleje wraz z dochodem, co można uznać za niesprawiedliwe. Po drugie, dochody z wyższych podatków można przeznaczyć na społecznie korzystne cele, na przykład na dekarbonizację polskiej gospodarki i przeciwdziałanie zmianom klimatycznym.
W debacie o podatkach często podnoszony jest jednak argument odwrotny: wysokie podatki zmniejszają chęć do pracy i mogą doprowadzić do spadku dochodów budżetowych. Zależność miedzy stopą opodatkowania a dochodami budżetowymi opisuje krzywa Laffera. Gdy gospodarka znajduje się na prawo od szczytu krzywej Laffera, to podwyższenie stopy podatku zmniejsza dochody budżetowe. Jak daleko jesteśmy od szczytu krzywej Laffera dla najlepiej zarabiających?
– Możliwe jest znaczące podniesienie opodatkowania najwyższych dochodów, szczególnie z działalności gospodarczej, bez negatywnych konsekwencji dla budżetu – komentuje dr Paweł Doligalski. Ale czy warto te podatki podnosić? To zależy od indywidualnego poczucia sprawiedliwości społecznej oraz od wiary w instytucje państwowe, które dobrze funkcjonując mogą przekuwać dodatkowe wpływy budżetowe w dobrobyt społeczeństwa.
#ekonomia #gospodarka #podatki #socdem #polska
Powered by WPeMatico