Odbiorcy indywidualni dostają prognozy wzrostu cen energii o 20%-30%. Firmy dostają o 40%-70%. Mateusz Morawiecki zapewnia, że podwyżek nie będzie, a spółki energetyczne i tak swoje. Do tego wzrost cen paliwa, gazu, wody. Nowe podatki, split payment, danina solidarnościowa, podwyżki VAT (np. sok z 5% do 23%), ustawa o komornikach paraliżująca egzekucję, zniesienie limitu ZUS (termin się zapewne przesunie), kolejna niedziela niehandlowa + światowe spowolnienie.
Dla części przedsiębiorców nadchodzące zmiany (te powyższe to wierzchołek góry lodowej), mogą być armageddonem.
#polska #biznes #gospodarka #firma
Powered by WPeMatico