Astrologowie ogłaszają ustawę blokującą pornolki.
Populacja VPNów zwiększa się
Wpis „Koszt Alternatywny ” z FB
W ubiegłym tygodniu, pierw dostajemy oświadczenie profesor Tyrowicz, że RPP klika przyciski na ślepo i traktuje politykę monetarną naszego kraju niczym kociołek Panoramiksa. Później okazuje się, że członkowie RPP wybrani przez Senat, nie mogą poruszać się po gmachu NBP poza dniami w których są obrady RPP (mają dostęp tylko do korytarzy) oraz nie mają prawa uzyskiwać informacji od analityków NBP bez uprzedniej zgody dyrekcji.
Następnie, Prezes wraz ze świtą, wydali oficjalne oświadczenie, że niesubordynowani członkowie rady mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności prawnej. Na koniec, okazuje się, że jeden z podpisanych członków RPP pod wyżej wspomnianym oświadczeniem – jest magistrem filologii polskiej i ma podyplomówkę z rachunkowości zrobioną w Nowym Sączu.
No i tak na chłodno do tego podchodząc, to faktycznie ciężko jest zakładać, że w jednym tygodniu na naszym poletku wydarzy się „coś jeszcze bardziej abstrakcyjnego.” Tymczasem w piątek, trafiam na artykuł:
“Rządowa krucjata przeciw porno. Szykuje się nowy obowiązek”
Pierwsza myśl – clickbajt jak nic. Jednak po zapoznaniu się z artykułem okazuje się, że jednak nie. Rząd w poniedziałek opublikował projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w Internecie. Cel na pierwszy rzut oka słuszny, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Rząd chce aby wszyscy dostawcy Internetu domyślnie blokowali strony pornograficzne swoim abonentom. Niezastosowanie się grozi karą do 3% rocznych przychodów (sic!). Jeżeli uznasz, że jednak chciałbyś móc od czasu do czasu obejrzeć roznegliżowane Panie lub Panów kopulujących w różnych konfiguracjach, będziesz mógł zdjąć sobie blokadę – osobiście w placówce dostawcy.
Oczami wyobraźni już widzę i nie mogę się doczekać, tych wizyt u operatorów kablówki, salonach Orange, Tmobile, gdzie starsze Panie czekają tłumnie w kolejkach, wtedy podchodzimy my cali na biało (90% mężczyzn ogląda treści pornograficzne, 10% się do tego nie przyznaje) i mówimy na całą placówkę do Pani ekspedientki – „Pani kochana, proszę mnie odblokować pornolki bo ostatnimi czasy dużo stresów w pracy!”
Bareja by tego nie wymyślił.
To jednak nie koniec. Każde „odblokowanie” ma być odnotowane w specjalnym rejestrze „onanistów”, który raz do roku będzie musiał być dostarczony ministrowi właściwemu do spraw informatyzacji.
Orwell to wymyślił
#bekazpisu #polityka #gospodarka #polska #nofap #porno #acta2
Powered by WPeMatico