W USA coraz głośniej i wyraźniej mówi się, że majowa podwyżka ichniejszych stóp powinna wynosić co najmniej 0,5 pp, nie ćwiartkę jak uważano do niedawna. Myślę, że tak będzie.
Z kolei w Polsce w czerwcu Glapa dostanie przyklepaną drugą kadencję. Stawiam, że dokładnie w tym momencie objawi nam się Jaszczomp nad Jaszczebiami. Odpadnie ostatni czynnik dzielący Glapę od posadek międzynarodowych, a umówmy się – jeżeli nie uratuje żetonów z orzełkiem przed apokalipsą to poza Warszawą nie ma czego szukać.
Wiele osób nie wie, że nasza RPP zasadniczo różni się od amerykańskiego FED podstawowym celem – jest nim obrona wartości pieniądza. Amerykanie mają jeszcze dbać o bezrobocie o ile to możliwe itd. U nas rząd od banku centralnego jest przynajmniej w teorii oddzielony grubą kreską.
Na razie Glapa słucha więc Matiego, różnych nacisków itd, bo kurde muszą go wybrać na tą drugą kadencję XD, ale potem już nie będzie żadnych hamulców. Wieszczę, że będzie piękna zmiana retoryki i Glapa wyraźnie powie, że bezrobocie i podatki to sprawa rządu, a nie NBP.
Nadchodzi rzeź kredytobiorców i oczywiście rynku nieruchomości. Zawołam do tego wpisu w okolicach wakacji.
#nieruchomosci #kredythipoteczny #gielda #gospodarka #banki #wkpinvestments
Powered by WPeMatico