Hybrydy typu plug-in od dawna wzbudzają kontrowersje – producenci zachwalają je jako „niemal elektryczne”, ekolodzy atakują zaś jako „oszukańczo elektryczne” (fake electric), bo w zasadzie w eksploatacji niewiele się różnią od zwykłych hybryd… Obie strony mają całkowitą rację. Czy zatem hybrydy plug-in to technologiczne oszustwo czy raczej niespełnione możliwości? Jestem zwolennikiem tej drugiej opinii.
Powered by WPeMatico