„Krach w gastronomii” – oczywiście, że tak. To jest efekt niepodnoszenia stóp procentowych jak trzeba. Mamy mniej kasy przez inflację, a dodatkowo ceny dóbr idą w górę. Zastępujemy więc jedne dobra gorszymi, np. nie idziemy na pizzę za 50 cbl tylko robimy ją sami w domu lub jemy coś innego.
Podobnie będą tracili wszyscy fryzjerzy, hotelarze, branża turystyczna, rozrywkowa, teatry, kina itd – wszystko co nie jest niezbędne do życia będzie miało mniejszy ruch.
Jest to modelowe wejście w recesję. Efekt braku stabilnego pieniądza.
Glapa ciągle chrzani, że przy wysokich stopach wzrośnie bezrobocie. Ono wzrośnie, owszem, ale przez realne, ujemne stopy 10% i szalejącą inflację.
Najlepsze co można zrobić to jednak trochę spuścić kredytobiorców złotówkowych w wc i gasić ten pożar.
Ale nie ma woli, bo Glapa i Mati mają nadzieję, że jakoś doczołgają gospodarkę do wyborów XD No nie.
#nieruchomosci #inflacja #kredythipoteczny #gastronomia #ekonomia #gospodarka
Powered by WPeMatico