Nie wiem co jest smutniejsze – antypolskie barany u władzy, czy ludzie którzy zamiast protestować to gadają, że „jest ciężko ale:
-rząd pomoże;
-podniosą minimalną to zaraz będzie lepiej niż było za PO;
-dodatkowe emerytury pomogą;
-walnę więcej nadgodzin i znów będzie jako-tako;
-wojna jest trzeba zaciskać pasa;
-kiedyś było gorzej;
-wina Tuska;
-w innych krajach też jest ciężko;
-najważniejsze, że w Boga wierzą i kościołów nie zamykają;
-przynajmniej aborcja i LGBT nielegalne;
-gdyby u władzy było PO, to byłoby jeszcze gorzej;
I tak w nieskończoność.
Dla mnie ten cyrk jest nawet zabawny, bo z 1 wypłaty wyżyję 2-3 miesiące, uwzględniając wszystkie opłaty, rachunki itp., więc póki inflacja jest poniżej 100% to nie muszą zaciskać pasa – ale i tak wolałbym mniej kasy ładować w LPG+ czy jedzenie, a więcej w LEGO i figurki z anime ( ͡° ͜ʖ ͡°). Niemniej większość Polaków jest już w dupie a zabawa dopiero się rozkręca.
Jeśli inflacja przebije 20% i nie będzie większych protestów, to znaczy, że Polaka można j***bać do upadłego i on jeszcze podziękuje, można podnieść koszty życia tak, że ludzie będą jeść w robocie suchy chleb ale banki i inne orelny i tak będą ogłaszały rekordowe zyski, bo Polak prędzej zemdleje z głodu i przepracowania w kołchozie, niż zbuntuje się i przestanie płacić – szczególnie, że ceny takich kredytów, paliwa czy mieszkań są z czapy i nijak mają się do realnych kosztów udzielania pożyczek, giełdowych kosztów ropy czy kosztów budowy (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Zimą okaże się, czy dalej jesteśmy narodem posłusznych niewolników pracujących najwięcej godzin w UE za jedne z najmniejszych stawek, czy jednak coś się zmieniło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Obrazek zrobiony byle jak, ale i tak lepiej niż ustawy w tym bananowym katolibanie pośrodku Europy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#bekazpisu #polityka #polska #ekonomia #gospodarka #heheszki #humorobrazkowy
Powered by WPeMatico