Jest na wykopie taki jeden kolega, który twierdzi, że obniżenie popytu, a w konsekwencji obniżenie produkcji nie wpłynie na bezrobocie, a wyższe bezrobocie nie wywoła kryzysu i nie wpłynie na poziom cen.
Zostawmy już te nieszczęsne nieruchomości, kryzys już powoli zaczyna się rozlewać na całą gospodarkę:
1. https://www.pulshr.pl/zwiazki-zawodowe/henkel-zaczyna-grupowe-zwolnienia-w-polsce,92241.html
2. https://nto.pl/wielki-kryzys-w-branzy-piekarniczej-czy-mamy-zapomniec-o-pysznym-pieczywie-bez-ulepszaczy/ar/c3-16836721
3. https://gwarek.com.pl/pl/12_biznes/37774_prawie-50-osob-moze-stracic-prace-nasza-huta-w-trudnej-sytuacji.html
4. https://strefainwestorow.pl/artykuly/nieruchomosci/20220907/sprzedaz-mieszkan-nowe-inwestycje
5. https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-branza-miesna-w-tarapatach-mozliwy-kryzys-jakiego-nie-bylo-o,nId,6272716
6. https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-niemiecki-przemysl-papierniczy-w-tarapatach-upadaja-firmy,nId,6272603
7. https://24jgora.pl/artykul/dr-schneider-oglasza/1349685
itd.
Niewątpliwie jest to zagadnienie na miano nagrody Nobla: jak w przypadku zachwiania jednego z 4 poniższych współczynników, utrzymać pozostałe 3 na pozytywnym poziomie:
1. Popyt (wysoka inflacja to niższy popyt, bo ludzie są znacznie biedniejsi, a skoro ludzie mniej kupują to spada…)
2. Produkcja (produkcja bardzo mocno spada, a obniżona produkcja to…)
3. Bezrobocie (zwiększone bezrobocie. Jak temu przeciwdziałać?)
4. Poziom cen (tutaj mam na myśli stabilny poziom cen, ani inflację, ani deflację, np. jak przerzucać koszty i podnosić ceny, kiedy popyt już teraz bardzo mocno kuleje?)
Ktoś ma jakiś pomysł?
Chyba jedynie @pastaowujkufoliarzu według niego gospodarka wytrzyma, ludzie magicznie zaczną więcej zarabiać, ich siła nabywcza nie spadnie, produkcja pomimo kosztów też nie spadnie, żaden zakład pracy nie upadnie, a ceny wszystkiego radośnie wzrosną bez żadnych negatywnych konsekwencji dla reszty ( ͡° ͜ʖ ͡°) @pastaowujkufoliarzu mógłbyś się pochwalić swoim zdjęciem nagrody Nobla?
pokaż spoiler Dłuższa wersja: Jest na wykopie taki jeden perfidny i obrzydliwy manipulant, który dodatkowo jest najpewniej opłacany, bo nie wierzę w to, że ktoś sam z własnej woli jest w stanie w ciągu 77 dni wyprodukować ~1700 wpisów gdzie większość z nich to [ściany tekstu w tym stylu](https://www.wykop.pl/wpis/67684495/widze-ze-najbardziej-umoczeni-spadkowicze-przyjeli/#comment-240479981). Mam nadzieję, że przynajmniej ci za to płacą kolego, bo jak nie to niezbyt cenisz swój własny czas 😛 [Jego pierwszy wpis](https://www.wykop.pl/wpis/66364421/znajomy-dewelopek-z-rodziny-inwestycja-na-kilkaset/), żeby zobaczyć okres jego aktywności. @pastaowujkufoliarzu
#nieruchomosci #gielda #inflacja #gospodarka #ekonomia #energycrisis
Powered by WPeMatico