Miesiąc temu rozważaliśmy czy wskaźnik WIBOR powinien zostać zlikwidowany. Dwa tygodnie temu rząd zapowiedział zmiany i faktycznie WIBOR zostanie zastąpiony wskaźnikiem, który lepiej odzwierciedla koszt kapitału. Krótki komentarz do zapowiedzianych zmian.
W ostatnich miesiącach oprocentowanie kredytu rosło zdecydowanie szybciej niż stopy procentowe które za podwyżki są odpowiedzialne. WIBOR był średnio o 0.5-1 p.p. wyższy niż stopa referencyjna. Powodem jest uwzględnienie w wycenie dalszych podwyżek. Czekają nas zmiany. Nowy wskaźnik to O/N (overnight) czyli stawka oprocentowania depozytów nocnych. Najprościej mówiąc odzwierciedla ona koszt kapitału w bieżącym dniu. Oprocentowanie będzie niższe, rząd może rozpocząć chwalenie się kolejnymi „sukcesami”. Rzeczywistość jak zawsze jest inna.
W okresie podnoszenia stóp procentowych kredytobiorcy zapłacili za dyskontowane podwyżki. Płacą za nie od końca 2021 roku, zapowiedzi nowego wskaźnika to dopiero 2023 rok. Jak to działa? Jeśli w miesiącu X mamy stopę referencyjną na poziomie 4%, a ekonomiści przewidują, że w miesiącu X + 3 oprocentowanie wzrośnie do pułapu np. 5.5% ustalają WIBOR na poziomie przewidującym te podwyżki, załóżmy, że jest to 4.8% (wycena zmienia się codziennie, aktualizacja WIBORu w kredycie co 3/6 msc). W sytuacji odwrotnej gdy rynek przewiduje obniżenie stóp procentowych WIBOR jest niższy niż obecna stopa referencyjna. Zanim jednak doczekamy się obniżek stóp procentowych wskaźnika tego już nie będzie. Najprościej mówiąc załapaliśmy się na niekorzystne działanie WIBORu związane z podwyżkami. Nie doczekamy się jednak korzystnych uwarunkowań, w których wartość wskaźnika będzie niższa od stopy referencyjnej w okresie obniżek.
Gdy stopy zaczną spadać będzie obowiązywał nowy wskaźnik O/N. Działanie rządu to typowe granie pod publikę aby dać wyborcą niewielką korzyść tu i teraz. Jak zawsze kosztem myślenia przyszłościowego. Zmiana ta realnie nie pomoże kredytobiorcą, wprowadza tylko zamieszanie. Banki mogą je wykorzystywać w związku z koniecznościami podpisywania aneksów gdy zmiany wejdą w życie.
Dodatkowe zapowiedzi to między innymi wakacje kredytowe. Rządzący mówią wprost, że ma to zachęcić do konsumpcji w okresie letnim. Rząd stosuje działanie odwrotne w skutkach do podnoszenia stóp procentowych powodujące podaż pieniądza(w tym przypadku w postaci uwolnienia raty). Brak logiki mimo, że rosnące stopy procentowe to konieczność. Patrząc długofalowo rząd nadal będzie prowadził do ekspansji monetarnej i najszybciej jak się da powróci do niskich stóp procentowych. O przewidywaniach w tym temacie powstanie kolejny artykuł.
pokaż spoiler #kredyt #kredythipoteczny #leasing #finanse #gospodarka #kryzys #ekonomia #banki #bank #wibor #inflacja #nbp #stopyprocentowe #pieniadze #nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #bekazpisu #polityka
Powered by WPeMatico