> jest rok 2017, masz żonę…

> jest rok 2017, masz żonę i 2-letnie dziecko, mieszkacie w „Polsce powiatowej”
> razem z żoną zarabiacie całkiem nieźle, bierzecie kredyt hipoteczny na 300k PLN, czyli jakieś 1/3 waszej zdolności kredytowej
> nie ma prawie żadnych ofert na stałą stopę, więc jak wszyscy bierzecie kredyt ze zmienną
> super, wreszcie własne mieszkanie
> przychodzi 2020 i pandemia, oboje macie wypłaty obcięte o 20%
> no ale okej, rata poszła w dół, mniej wydatków, bo i tak nigdzie nie można jechać, jakoś dacie radę
> w 2021 udaje wam się w końcu odzyskać swoje wypłaty sprzed pandemii
> słuchasz Morawieckiego i Glapińskiego jak nie ma się co martwić inflacją, bo przecież zarobki rosną szybciej
> no może czyjeś rosną, ale nasze akurat nie
> zaczyna się pochód stóp procentowych do góry
> żaden problem, przecież brałeś pod uwagę ryzyko większej raty
> inflacja rośnie coraz bardziej a zaraz za nią raty kredytu
> z miesiąca na miesiąc ubywa ci po kilka procentu budżetu domowego
> Polska powiatowa, więc nie ma zbyt wiele lepiej płatnych alternatyw
>w firmie dają się uprosić o 10% podwyżki po długich negocjacjach, bo przecież im też roszną koszty stałe
> może trzeba sprzedać mieszkanie, znaleźć pracę i mieszkanie na wynajem w większym mieście
> jesteś załamany faktem ile kosztuje wynajem w większych miastach, z resztą i tak nikt nie chce wynająć rodzinie z dzieckiem
> trudno, trzeba zostać
> stopy rosną dalej, rata kredytu pochłania już 1/3 budżetu domowego, do tego wzrost czynszu i rachunków o ponad 50%
> nie stać cię na wakacje z rodziną, nie mówiąc już o kursach w ramach samorozwoju, które też przecież kosztują
>inflacja rośnie jak głupia, więc mimo tego, że jesteś w teoretycznie lepszej sytuacji finansowej niż większość rodaków to coraz trudniej związać koniec z końcem
> inflacja i raty cały czas rosną, a stopy nadal są realnie ujemne, bo niedługo wybory więc wiadomo drukarka nadal robi brrrr
> nie stać cię już kurwa na nic, tylko na rachunki, kaszę i sól
> „TRZEBA BYŁO NIE ŻYĆ PONAD STAN”, „KREDYTOBIORCY I TAK SĄ NAJWIĘKSZYMI BENEFICJENTAMI UJEMNYCH STÓP PROCENTOWYCH”, „MI NA LOKACIE NIE ROŚNIE, A CI KREDYTOBIORCY NAS OKRADAJO”, „STOPY POWINNY WYNOSIĆ PRZYNAJMNIEJ 666%”, „TRZEBA BYŁO PATRZEĆ CO SIĘ PODPISUJE”, „I CO? JUŻ SIĘ SAMO NIE SPŁACA 78 MIESZKANIE HEHEHE?”, „BANK TO NIE INSTYTUCJA CHARYTATYWNA, I CO Z TEGO ŻE MAJĄ REKORDOWE ZYSKI”

#nieruchomosci #kredythipoteczny #pieniadze #gospodarka

Powered by WPeMatico