Skoro projekcje NBP zakładają już 17% inflację to są to poziomy tureckie. Przypominam, że najgłośniej o załamaniu liry było gdy w Turcji inflacja wynosiła 20%. Co by to dla nas oznaczało? Ano stopy w górę 10%. Tak, dobrze napisałem 10%, zobaczymy coś się dzieje i jak nie pomoże to jeszcze wyżej. Taki scenariusz oznacza gwałtowny wzrost bezrobocia, dziesiątki tysięcy licytowanych mieszkań, spadek produkcji, no i recesję panie. W zamian mieliśmy dobrą imprezę przez dwa lata. W sumie jestem pod wrażeniem, że tak szybko udało się rozwalić polską gospodarkę.
#nieruchomosci #gielda #ekonomia #gospodarka
Powered by WPeMatico