„To wzrost inflacji…

„To wzrost inflacji zmusił w końcu FED (w połowie 2007 r.) do powstrzymania podaży pieniądza, i tym samym do podniesienia oprocentowania kredytów, a ponieważ w okresie boomu gros kredytów udzielanych na kupno nieruchomości miało oprocentowanie zmienne, z chwilą korekty ceny pieniądza, koszty obsługi wzrosły powyżej zdolności finansowych wielu kredytobiorców. Ci ostatni tracili domy, banki zaś płynność. Zamiast pozostawić wtedy rynek samemu sobie, aby dokonał oczyszczenia gospodarki z podmiotów, które dobrowolnie i świadomie podjęły błędne decyzje, nie dają sobie rady, więc muszą upaść, rząd wraz z FED zaczął to wszystko ratować; najpierw poprzez wzrost płynności, czyli ponowną obniżkę stóp bazowych, następnie poprzez bezpośrednią pomoc finansową dla zagrożonych instytucji, aż wreszcie nacjonalizując upadające firmy.”

https://www.bankier.pl/wiadomosc/NINJA-czyli-pol-prawdy-1846034.html

W sumie ciekawy artykuł z 2008 roku.

#gielda #gospodarka #kryzys #nieruchomosci

Powered by WPeMatico