Prodemokratyczni demonstranci wyszli w niedzielę na ulice birmańskich miast, nazajutrz po brutalnym stłumieniu protestów w całym kraju przez siły bezpieczeństwa. W sobotę zginęło co najmniej 114 osób i był to najkrwawszy dzień od wojskowego zamachu stanu z 1 lutego.
Powered by WPeMatico