Nic mnie nie wkurwia w Polakach tak jak zaprzeczenie faktom i statystyce. W Polsce od kilkunastu lat, niezależnie kto rządził:
– pensje co roku rosną REALNIE (czyli wzrost jest większy niż inflacja), wzrost jest bardzo duży
– z roku na rok żyje się coraz lepiej (co każdy widzi)
– łatwo jest zarabiać pensję średnia lub więcej
– jedzenie jest najtańsze w Europie, oprócz Bułgarii i Rumunii (niech żaden debil nie mówi, że w Niemczech czy UK jedzenie jest tańsze, bo kolega jebie na magazynie i tak mówi xDDD),
Na zachodzie wszystko jest droższe, co jest zrozumiałem, nie jest możliwe, że marża na produktach wynosi kilka procent, pensje nominalnie są tam większe, a rzeczy są tańsze xD. Jest to NIEMOŻLIWE
-w Polsce łatwiej się wybić, na zachodzie trzeba skończyć topowe uniwersytety, żeby awansować w dużych firmach, w PL wystarczy znać dwa języki, mieć jakiś papierek i być ogarniętym
– na Niemczechie Polak bez języka w fabryce zarabia 1800 euro brutto, a Niemiec po Polibudzie w Monachium 3000 brutto, w Polsce różnica pomiędzy pensjami roboli a ogarniętych ludzi to minimum 4x, co jest zdrowe
-na zachodzie są większe podatki
-na zachodzie żyje się lepiej tylko jest jesteś robolem bez ambicji, albo super ogarnięty w innym przypadku w Polsce będziesz miał łatwiej
Jeszcze narzekanie Januszy rozumiem, urodzili się za PRL i mieli mniejsze możliwości. Ale młodzi ludzie? Gdzie u mnie osoby na 3. roku studiów zarabiają 2800 na 1/2 etatu (kierunek niezwiązany z informatyką)? Naprawdę nie wiem co trzeba zrobić, żeby zarabiać tyle co Seba w Polsce B na magazynie. ¯_(ツ)_/¯
#polska #gospodarka #zalesie #emigracja #uk #niemcy #bekazpodludzi #finanse
Powered by WPeMatico