@przegryw_przegryw: Gdyby koszyk dóbr i usług konsumpcyjnych zawierał urojenia neuropków to inflacja już dawno przebiła by tę z #wenezuela . A poważnie, to czytam już kolejny wpis – tym razem wybitnego ekonomisty @invisibleborder – o tym że GUS manipuluje liczeniem inflacji poprzez wliczaniem do koszyka dóbr i usług pociągów i stali, w celu nie pokazania prawdziwej skali inflacji dla towarów codziennego użytku. Osobom, które powielają takie głupoty doradzałbym, żeby tą stalą to się jebnęli w głowę, może rozumek im to trochę uzdrowi. GUS mierzy oczywiście różne wskaźniki cen (także dla sektora przemysłu, rolnictwa itd), natomiast tzw. wskaźnik inflacji czyli cpi, dotyczy koszyka towarów i usług konsumpcyjnych (liczonych dla konsumenta miejskiego). Wszystkie pozycje są w nim odpowiednio ważone, a nie wyciąga się z nich zwykłą średnią. Dla przykładu największym segmentem w koszyku są wydatki na żywność ok 25% wszystkich wydatków, bo tyle mniej więcej wydają średnio ludzie na żywność. Dalej energia i użytkowanie mieszkania – 20%; transport (paliwa) – 9% itd. Przybliżoną strukturę koszyka dóbr konsumpcyjnych można znaleźć tutaj:
Jeśli chcecie sprawdzić bardziej szczegółowo strukturę koszyka to odsyłam do roczniku statystycznego strona 457. Link do pobrania tutaj
#ekonomia #gospodarka #4konserwy #bekazlewactwa i trochę #bekazprawactwa bo te głupoty są zapewne są plusowane ponad podziałami politycznymi.
Powered by WPeMatico