W związku z niemal natychmiastowym uśmierceniem wielu Polskich przedsiębiorców, mam zamiar w sobotę i niedzielę udać się pod cmentarze i zakup tylu kwiatów, ile tylko będę w stanie unieść. Poproszę także o szarfy pogrzebowe z napisami “RIP przedsiębiorcy”, “RIP prawa człowieka”, “RIP swobody obywatelskie” itp. a wieńce przystrojone tego typu napisami zaniosę pod siedziby posłów PiSu.
Moim zdaniem obecne działania rządu poskutkują zupełną zapaścią Polskiej gospodarki i jako młodemu Polakowi, ciężko jest mi się pogodzić z taką dewastacją naszych starań o stworzenie dobrze prosperującego kraju. Nikogo nie zachęcam do poświęcania własnych pieniędzy czy do antyrządowej rebelii, po prostu jest mi cholernie przykro i chcę dać temu wyraz.
Przykro patrzy się na mordowanie kolejnych branż gospodarki przez co cofniemy się o kilkadziesiąt lat w rozwoju. Przykre jest patrzenie na niweczenie lat starań Polaków o godne życie i dobrobyt w tym kraju. Przykre jest ograniczanie wolności niemal niezagrożonej grupy społecznej (ludzie młodzi i zdrowi) w celu ogólnego, szerzej niezdefiniowanego, dobra.
Jako osoba młoda i nie zagrożona bezpośrednio skutkami zarażenia chcę brać czynny udział w rozwoju Polskiej gospodarki. Z chęcią będę wolontariuszem wspomagającym osoby starsze podczas lock-downu 60+. Uśmiercanie gospodarki w obecny sposób uważam za działanie antyludzkie i uderzające w podstawowe zasady społeczeństwa.
#wroclaw #protest #gospodarka #covid19 #koronawirus #pomagajzwykopem #bekazpisu
Powered by WPeMatico