Dzisiaj ogarnąłem ile ludzi mnie otaczających wyjechało za granicę. Większość to moi rówieśnicy – ludzie przed trzydziestką. Właściwie 1/2 (jeśli nie więcej) mojej klasy z gimbazy i ze szkoły średniej siedzi za granicą. Ogarnąłem ile dookoła mnie wyjechało małżeństw z dziećmi, młodych par, które już tam zostaną i nie zamierzają wracać. Tam kupią dom, tam wychowają dzieci. Ogarnąłem ile ludzi 50+ wyjechało, bo tu nie dawali rady, nie mogli znaleźć pracy.
Równocześnie spojrzałem na swoje otoczenie – starzejące się społeczeństwo. Na blokowisko wieżowców z wielkiej płyty po drugiej stronie ulicy, gdzie 80% mieszkańców to emeryci. Nasi rodzice, którzy lada chwila osiągną wiek emerytalny albo emerytami już są. A do tego masa znajomych mi ludzi, w większości pracowników sektora budżetowego. I choć wiem, że sytuację nieznacznie ratuje Wykop – większość z Was to #programista15k , ale… czy to mimo wszystko nie jebnie? (╯︵╰,)
#emigracja #pracbaza #gospodarka
Powered by WPeMatico