mam znajomego. robi w jakiejs firmie zagranicznej, korpo, pracujac w jakims wymyslonym zawodzie.robi jakies totalne pierdoly, cos w kierunku testowania aplikacji, no generalnie gownozawod. dostaje za to ok 8-10k miesiecznie. branza nie zostala nadwyrezona przez koronawirusa. zyje jak paczek w masle minimalnym nakladem sil.
znam tez rodzine, ktora nie miala tyle szczescia, by tyle zarabiac. jest matka i ojciec, z dwojka dzieci, ledwo wiaza koniec z koncem. obydwoje dorabiaja, nie maja czasu na nic. robia wszystko, by dzieci mialy co jesc i w czym chodzic. zarabiaja razem gdzies z polowe gornej granicy zarobkow tego typeczka.
jak widze takie sytuacje, to mi sie noz w kieszeni otwiera.
NALEZY WPROWADZIC PLACE MAKSYMALNA 7K DO REKI MIESIECZNIE.
reszta powinna byc zabierana przez panstwo w podatkach i sprawiedliwie redystyrybuowana. panstwo powinno miec prawo by zabrac Kowalskiemu i dac Wisniewskiemu. to jest po prostu sprawiedliwe. nie moze byc tak, ze ktos zarabia 50k a druga osoba gnije na minimalnej. nie kazdy mial tyle szczescia by zostac jajoglowym matematykiem informatykiem #programista15k #programowanie
lub by byc prywaciarzem. trzeba z tym skonczyc. Polska socjalna, nie liberalna. neoliberalizm sie nie sprawdzil.
#takaprawda #biznes #konfederacja #bekazlewactwa #bekazpisu #ekonomia #nauka #gospodarka #neuropa #4konserwy #warszawa #torun #poznan #gdansk #krakow #wroclaw #prawo #wybory
Powered by WPeMatico